Aktualności Aktualności

Dzikie, smaczne i zdrowe

W dobie promowania zdrowego stylu życia zbieranie dzikich roślin jadalnych staje się coraz powszechniejszą praktyką. Wciąż jednak wielu z nas nie zdaje sobie sprawy z bogactwa i właściwości pokarmu, który znaleźć możemy w lesie, w zaroślach czy tuż za naszym domem. Natura oferuje nam wiele smacznych, zdrowych i zupełnie darmowych przysmaków.

Zanim wybierzemy się w podróż w poszukiwaniu dzikich roślin jadalnych i przygotujemy z nich posiłek, warto się do tego dobrze przygotować.

Podczas zbioru roślin z naturalnych stanowisk trzeba pamiętać o kilku zasadach:
1. W celach spożywczych zbieramy jedynie rośliny, które potrafimy rozpoznać.
2. Nie zbieramy roślin objętych ochroną.
3. Zbioru dokonujemy w miejscach oddalonych od ruchliwych dróg i innych źródeł zanieczyszczeń.
4. W miejscu zbioru pozostawiamy większość okazów danego gatunku.
5. Zbierać należy młode i delikatne części roślin, które nie mają oznak chorobowych.
6. Zebrane rośliny musimy starannie umyć – mogą znajdować się na nich jaja groźnych dla nas pasożytów.

Czosnaczek pospolity

Nazwa „czosnaczek” pochodzi od aromatu tej rośliny – roztarty liść wydziela lekko czosnkową woń! Szczególnie intensywnie pachnie oczywiście wczesną wiosną. Niektórzy wyczuwają w nim także nutę zapachu gorczycy. Pod wpływem wysokiej temperatury czosnaczek traci swój aromat, dlatego jego liście najlepiej zjadać na surowo. Świetnie sprawdzają się jako dodatek do sałatek, kanapek, jajek, past, twarogów czy masła ziołowego. Delikatne, białe kwiaty czosnaczka mogą posłużyć do dekorowania potraw. Natomiast nasiona wykorzystywane są jako przyprawa i, co ciekawe, można z nich przygotować musztardę.

Oprócz pysznego smaku czosnaczek jest także bogatym źródłem witaminy C, żelaza, fosforu i wapnia. Podobnie jak czosnek ma właściwości antybakteryjne, przeciwpasożytnicze i odkażające. Jego znalezienie nie powinno sprawić nikomu trudności — czosnaczek to pospolita roślina, często występująca łanowo w lasach i parkach.

Bluszczyk kurdybanek

Bluszczyk był dawniej rośliną powszechnie stosowaną w polskiej kuchni. Do przygotowania dań wykorzystywać można całe pędy nadziemne – najlepiej zbierane w maju, kiedy cechuje je ziołowy, korzenny aromat.Szczególnym uznaniem cieszył się w regionie Karpat. Jeszcze na początku XIX w. stanowił, obok kminku, jedną z najpopularniejszych przypraw. Dawniej jego listki wrzucano do rosołu lub zupy ziemniaczanej, tak jak dziś natkę pietruszki. To właśnie uprawa tego warzywa przyczyniła się do stopniowego wyparcia kurdybanku z naszej kuchni. Bluszczyk spotkać możemy w ogrodach, zaroślach, parkach i na łąkach. Często tworzy zwarte płaty. Tam, gdzie rośnie w pełnym nasłonecznieniu, jego liście przybierają czerwonawe lub fioletowawe zabarwienie.

Bluszczyk świetnie nadaje się do sałatek, omletów, zup i dań à la szpinak, a suszony wykorzystywać można jako przyprawę do zup, gulaszów czy duszonych warzyw. Roślina ta wykazuje działanie przeciwzapalne i oczyszczające, wspomaga regenerację błon śluzowych dróg oddechowych i wydzielanie soku żołądkowego.

Podagrycznik pospolity

Nazwa tej rośliny pochodzi od podagry (bolesnego zapalenia stawów obejmującego palce u stóp), którą leczono z użyciem podagrycznika. Pomagał także w przypadku reumatyzmu.Podagrycznik pospolity dobrze znany jest tym, którzy usilnie próbowali usunąć go ze swojego ogrodu. Rozmnaża się dzięki podziemnym kłączom tworząc zwarte łany, które niełatwo zwalczyć.  Wykazuje działanie przeciwzapalne, rozkurczowe i odkwaszające. Świeże rozgniecione ziele stosowano też jako okłady na oparzenia i użądlenia. Dawniej podagrycznik, zwany też śnitką, jadany był szczególnie przez ludzi ubogich jako składnik polewek. Liście gotowano ze sfermentowanym sokiem brzozowym lub klonowym. Do tej pory wykorzystywany jest kulinarnie na Ukrainie i Białorusi.

Zbioru podagrycznika dokonywać należy wiosną, później zdrowych pędów poszukiwać można w miejscach cienistych i wilgotnych. Jadalne są młode liście, a szczególnie smaczne ich ogonki smakiem przypominające pietruszkę lub seler. Posiekane ogonki i liście świetnie sprawdzają się jako składnik sałatek, posypka do gulaszy, zup, omletów, zapiekanek czy pizzy. Liście wykorzystać można też do dań à la szpinak.

Szczawik zajęczy

Szczawik to jedna z najbardziej znanych dzikich roślin jadalnych. Liście przypominające koniczynę szczególnie lubiane są przez dzieci. Szczawik spotkamy w miejscach lekko cienistych, na kwaśnych glebach w lasach i zaroślach. Nazwa sugeruje związek ze szczawiem — obie rośliny mają kwaskowy smak. Liście szczawiku, wciąż pozostają delikatne dlatego zbierać można je od wiosny do jesieni. Są doskonałym dodatkiem do sałatek z pomidorem, zup jarzynowych, sosów ziołowych i koktajli warzywnych. Po zmiksowaniu można je także zamrażać.

Cała roślina ma też niewątpliwe walory dekoracyjne. Szczawik pobudza trawienie, zwiększa produkcję żółci, stosowany jest przy niestrawności, zgadze, braku apetytu czy chorobach wątroby. Nie powinny jeść go osoby chore na kamicę moczową.

 

Więcej przepisów inspirowanych naturą znajdziecie tutaj