W Nadleśnictwie Łopuchówko wolność odzyskał orzeł bielik. Ta historia skończyła się happy endem, tylko dzięki szybkiej interwencji leśników i ornitologów. Gdyby nie pomoc miejscowych przyrodników młody bielik pewnie by zginął.

Zanim jednak młody bielik wzbił się w powietrze, zaobrączkowany został przez prof. Tadeusza Mizerę z UP w Poznaniu srebrną obrączką AX3811 oraz czarną obrączką obserwacyjną P901. Dzięki temu miłośnicy ptaków będą mogli śledzić jego losy.

O obrączkowaniu młodych bielików na terenie RDLP w Poznaniu Sierakowscy leśnicy pisali na początku maja https://www.poznan.lasy.gov.pl/de/aktualnosci//asset_publisher/ saKuocv009DX/content/historia-o-ludziach-bieliku-i-klebku-sznurka-w-ptasim-gniezdzie

Wróćmy jednak do naszego dzisiejszego bohatera…

"Spotkaliśmy się dzisiaj z okazji przywrócenia na łono natury młodego orła bielika. Ten ptak miał pecha. Jak wyrósł i osiągnął zdolność do lotu był okres bardzo deszczowej pogody. Dwa dni mocno padało i ptak lecąc mocno przemókł. Wylądował na ziemi i nie miał siły się podnieść. Tak słabł, słabł, aż po tygodniu znalazł go leśniczy i zawiózł do lokalnej leczniczy weterynaryjnej pana dr. Lutego... " - relacjonuje dr Tadeusz Mizera

Nasz bielik ważył wtedy niespełna 3 kg. Lekarz weterynarii ocenił, że ptak nie posiada urazów fizycznych, jest za to mocno osłabiony i wychudzony. Pierwszego dnia podano mu leki wzmacniające, a w przez kolejne kilka dni Pan doktor karmił osobiście podopiecznego, wkładając pokarm bezpośrednio do dzioba ptaka. Gdy bielik nabrał już trochę sił, podjął samodzielne próby jedzenia. O dostarczanie pokarmu zadbała lokalna społeczność; wędkarze przekazywali ryby na wykarmienie młodego.

Pan Tomasz Markiewicz Nadleśniczy Nadleśnictwa Łopuchówko dodaje: "Patrząc na to ile tu osób z nami jest, to mały społeczny ruch wokół tego bielika się zrobił. Co bardzo cieszy, bo są i osoby, które złapały go zaopiekowały się, wśród nich lekarz weterynarii, który się bielikiem zajął. Poza tym Państwo, którzy łapali ryby, codziennie dostarczali świeże przez okres miesiąca. Więc trzeba było sił i środków też temu poświęcić.."

Na diecie rybnej nasz bielik przytył ponad kilogram, nabrał siły. W asyście lokalnej społeczności, która dbała o jego dokarmianie w dniu 16.07.2020r. młodego ptaka wypuszczono na wolność w rewirze lęgowym rodziców.

Liczymy na to, że po krótkim pobycie wśród ludzi, nasz bohater odnajdzie się w swoim naturalnym środowisku 😊

https://www.facebook.com/watch/?v=2733764850061246

Czy wiesz, że:

• Bielik (Haliaeetus albicilla) to duży ptak z rzędu szponiastych, który w ostatnim dziesięcioleciu, dzięki wspólnym wysiłkom ornitologów i leśników, jest w rozkwicie liczebności. Wcześniej był gatunkiem bardzo nielicznym.
• Do polepszenia sytuacji bielika przyczyniła się ochrona strefowa. Drzewo z gniazdem zabezpieczone jest w pierwszej kolejności strefą ochrony całorocznej - w promieniu do 200 m od gniazda - w której bez specjalnego zezwolenia zabronione jest wykonywanie jakichkolwiek prac w okresie całego roku.
• Takich stref w Nadleśnictwie Łopuchówko poświęconych bielikowi jest 7, kolejne 2 są planowane. W tym roku zajętych było 5 gniazd, w których wychowało się i wzbiło w powietrze 6 młodych orłów.
• Zakłada gniazdo najczęściej na starych ponad 100-letnich sosnach. Jest gatunkiem silnie związanym ze środowiskiem leśnym.
• W Polsce objęty jest ścisłą ochroną gatunkową, w tym ochroną "strefową", wpisany jest do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt oraz do Załącznika nr 1 do "dyrektywy ptasiej" Unii Europejskiej.